piątek, 7 grudnia 2012

Wstęga przecięta! Czas na degustację ;)

Hello my Ladies :)

Wstęp jest zawsze trudny, bo nigdy nie wiadomo co mądrego napisać, więc rzucę krótko: To miejsce jest dla Was, Waszych kieszeni (co by więcej w nich zostawało) i... myślę, że też Waszego lepszego samopoczucia :) 
Lubimy kosmetyki, eksperymenty i metamorfozy, prawda? Ale po co wydawać krocie na masę kosmetyków, które tak naprawdę zasilą tylko szeregi na półkach? Nie wiem jak wy, ale ja jestem praktyczną kobitą i lepiej mi się z tym żyje jak wiem co mam kupić i co potencjalnie, a nawet więcej niż prawdopodobnie zadziała - to po pierwsze ;) Po drugie - makijaż! Która z nas nie pokusi nawet o pomalowanie rzęs? Ale jak robić tak, żeby było dobrze, lecz nie "za dobrze" ;) - zgodnie z zasadą - IM MNIEJ TYM WIĘCEJ - postaram się Wam pokazać jak aplikować kosmetyki kolorowe i w jakich ilościach, by było przyjemnie, a nie zatrważająco! Efektów tapety raczej się tu nie spodziewajcie ;) ....

Może tyle tytułem wstępu ;)

W następnej notce będzie o:
- wielkim myciu! Czyli porządny demakijaż fejsa ;) 
- jakie kosmetyki do jakiego typu skóry
- podstawowe praktykowane błędy 

więc, do szybkiego Pysie! ;)